„-Z wielkim smutkiem przyjęłam wiadomość o odejściu Nelsona Mandeli”, powiedziała Premier Norwegii Erna Solberg. Na znak żałoby i solidarności Ambasada Norwegii w Warszawie w dn. 6 grudnia opuściła do połowy masztu swą flagę.
„- W imieniu rządu norweskiego chciałabym przekazać nasze głębokie współczucie wdowie Graça Machel i pozostałej rodzinie, a także rządowi i obywatelom RPA. Nelson Mandela był liderem nie tylko własnego kraju, ale całego świata. Był największym symbolem nadziei, wolności i demokracji naszych czasów. Będziemy go pamiętać za walkę z apartheidem, pracę na rzecz pojednania oraz duży wkład w walkę z ubóstwem i HIV/AIDS. Nelsona Mandeli nie ma już z nami, ale jego wartości będą wciąż żywe”, dodała Premier Solberg.
Nelson Mandela był najważniejszym przywódcą walki z brutalnym reżimem apartheidu. W 1990 roku został zwolniony z więzienia, w którym spędził jako więzień polityczny 27 lat, często w poniżających i nieludzkich warunkach. Mądrze przewodził Afrykańskiemu Kongresowi Narodowemu ANC podczas trudnych negocjacji, które w końcu doprowadziły do wprowadzenia demokracji w Republice Południowej Afryki. W uznaniu tych działań został uhonorowany Nagrodą Nobla w 1993 roku, a w 1994 został pierwszym demokratycznie wybranym prezydentem RPA.
„- Nelson Mandela był uczciwym, mądrym i wielkim mężem stanu. Cechy te, wraz z jego hojnością ducha, a także gotowością i zdolnością do podejmowania wysiłków na rzecz pojednania zdobyły mu szacunek nie tylko wśród zwolenników, ale i przeciwników.
Trudno znaleźć kogoś, kto miałby większy wpływ na podejście do politycznego przywództwa i idei pojednania niż miał Nelson Mandela”, powiedziała Premier Norwegii.
Źródło: materiały pochodzą ze strony Ambasady Norwegii w Warszawie (amb-norwegia.pl)
Fot: amb-norwegia.pl